Cz. 2 wywiadu z mec. Maciejem Drogoniem, który ukazał się w nr 1(9) Ogólnopolskiego Kwartalnika poświęconego Żołnierzom Wyklętym WYKLĘCI. Cz. 1 dostępna jest po kliknięciu tutaj.
Czym różni się odszkodowanie od zadośćuczynienia?
Zadośćuczynienie jest rekompensatą za szkody niemajątkowe. Niektórych szkód nie da się zestawić z konkretnym uszczerbkiem w majątku. Tego typu szkody zostały nazwane w polskim prawie krzywdami. W przypadku spraw związanych z pozbawieniem wolności za działalność opozycyjną, jako przykład krzywd można wskazać cierpienia fizyczne związane z odosobnieniem, przetrzymywaniem w złych warunkach, złym odżywianiem, cierpienia psychiczne związane z faktem niesłusznego pozbawienia wolności, niepewności o swój los, niepewności o los najbliższych, pogorszenie stanu zdrowia (same koszty leczenia nie wyczerpują przecież negatywnych konsekwencji utraty zdrowia). Zadośćuczynienie jest niejako „ryczałtowym” pieniężnym wyrównaniem tych niemożliwych do konkretnego wyliczenia krzywd.
Czy wymienione przez Pana szkody i krzywdy to jedyne podstawy do formułowania żądań o odszkodowanie lub zadośćuczynienie?
Bynajmniej. To tylko przykłady. Każdy przypadek osoby pozbawionej wolności za działalność opozycyjną jest inny, dlatego określenie szkód i krzywd, a co za tym idzie potencjalnego odszkodowania i zadośćuczynienia, wymaga zawsze szczegółowej analizy wszystkich okoliczności związanych z represjami oraz ówczesną sytuacją życiową danej osoby.
Kto może dochodzić roszczeń?
Uprawnione są osoby pozbawione wolności w wyniku wykonania decyzji o internowaniu, osoby pozbawione wolności w wyniku wykonania orzeczenia sądowego związanego z działalnością tej osoby na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego w przypadku stwierdzenia przez sąd nieważności takiego orzeczenia oraz osoby skierowane do wojskowych obozów specjalnych. Jeżeli już nie żyją, roszczenie przysługuje małżonce, dzieciom i rodzicom. Być może krąg osób uprawnionych zwiększy się, ponieważ drugi ze wspominanych senackich projektów nowelizacji ustawy rehabilitacyjnej przewiduje możliwość dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia także dziecku matki, wobec której stwierdzono nieważność orzeczenia, które to dziecko przebywało wraz z matką w więzieniu lub w innym miejscu odosobnienia lub którego matka, w okresie ciąży, przebywała w więzieniu lub w innymi miejscu odosobnienia oraz osobom, które w takich tragicznych okolicznościach przyszły na świat.
Czy kwoty, których można dochodzić, są limitowane?
Roszczenia o zadośćuczynienie i odszkodowanie w związku z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego obecnie nie są limitowane. Pierwotnie ustawa rehabilitacyjna przewidywała granicę w wysokości 25 000 zł, ale Trybunał Konstytucyjny uznał to postanowienie za sprzeczne z Konstytucją, wobec czego odpowiedni przepis stracił moc z dniem 10 marca 2011 r. W konsekwencji jeżeli w wyroku wydanym przed dniem 10 marca 2011 r. została zasądzona na rzecz osoby uprawnionej kwota nieprzekraczająca 25 000 zł, to obecnie istnieje możliwość wznowienia postępowania i zażądania wyższych kwot. Należy jednak pamiętać, że wznowienie postępowania nie następuje automatycznie. W celu wznowienia postępowania należy złożyć odpowiedni wniosek, na podstawie którego sąd zbada, czy zapadły wyrok został oparty o niekonstytucyjne przepisy oraz czy materiał dowodowy zgromadzony wcześniej w sprawie daje potencjalną podstawę do zasądzenia kwoty wyższej niż 25 000 zł.
Co trzeba zrobić, aby uzyskać odszkodowanie lub zadośćuczynienie na podstawie ustawy rehabilitacyjnej?
W przypadku dochodzenia roszczeń przez osoby, które były internowane oraz przez osoby skierowane do wojskowych obozów specjalnych, żądanie o odszkodowanie lub zadośćuczynienie należy złożyć w sądzie okręgowym, w którego okręgu zamieszkuje ta osoba. W ustawie rehabilitacyjnej nie zostały wyznaczone żadne terminy ograniczające możliwość skutecznego złożenia żądania w takich przypadkach. Jeżeli roszczeń dochodzi osoba pozbawiona wolności wskutek wykonania orzeczenie sądu, pierwszym koniecznym etapem jest stwierdzenie nieważności tego orzeczenia przez sąd okręgowy (lub wojskowy sąd okręgowy), w którego okręgu zostało wydane w pierwszej instancji orzeczenie skazujące na pozbawienie wolności. Następnie w terminie roku od uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nieważności orzeczenia należy złożyć do tego samego sądu żądanie zadośćuczynienia lub odszkodowania. W każdym przypadku w żądaniu należy wskazać kwoty, których domaga się uprawniony, z wyraźnym rozróżnieniem kwoty żądanego odszkodowania i zadośćuczynienia. Ponadto należy opisać wszelkie okoliczności świadczące o istnieniu związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy daną represją a zaistniałą szkodą lub krzywdą oraz wpływające na wysokość szkody lub dolegliwość krzywdy. W żądaniu należy wskazać także dowody na potwierdzenie tych okoliczności (np. zeznania świadków, zeznania osoby uprawnionej, dokumenty zgromadzone w IPN, dokumentację medyczną, dokumenty z zakładu pracy świadczący o utraconych zarobkach). Wniesienie żądania odszkodowania lub zadośćuczynienia oraz wniosku o stwierdzenie nieważności orzeczenia sądu na podstawie ustawy rehabilitacyjnej są zwolnione z opłat sądowych.
A jak powinny postąpić osoby, w stosunku do których wydano wyrok przed zniesieniem limitu dochodzonych roszczeń?
Należy dążyć do wznowienia postępowania o żądanie zadośćuczynienia lub odszkodowania w związku z zasądzeniem na rzecz osoby uprawnionej kwoty nieprzekraczającej 25 000 zł przed dniem 10 marca 2011 r. na podstawie przepisów sprzecznych z Konstytucją. W tym celu odpowiedni wniosek wnosi się do sądu apelacyjnego (jeżeli „pierwotne” postępowanie zostało zakończone orzeczeniem sądu okręgowego) lub do Sądu Najwyższego (jeżeli „pierwotne” postępowanie zostało zakończone orzeczeniem sądu apelacyjnego lub Sądu Najwyższego). Skuteczne złożenie wniosku wymaga wniesienia opłaty sądowej w wysokości 150 zł, która zostanie zwrócona w przypadku wznowienia postępowania.
Prowadzi Pan kancelarię zajmującą się prawem gospodarczym. Dlaczego zajmuje się Pan sprawami związanymi z ustawą rehabilitacyjną?
Złożyło się na to kilka okoliczności. Od dziecka jest wychowywany w duchu patriotyzmu, szacunku dla Ojczyzny oraz dla ludzi, którym zawdzięczamy Jej wolność. Z pewnością jest to zasługa moich rodziców. Niebagatelne jest także to, że moja Babcia została skazana za działalność opozycyjną dwoma wyrokami karnymi w latach 80. XX w. i zmuszona do przymusowej emigracji, która była tak naprawdę banicją, a Ojciec był internowany w 1982 r. To zresztą on zainteresował mnie ustawą rehabilitacyjną. Mój Ojciec, dr Andrzej Drogoń, sam jest prawnikiem, ponadto przez siedem lat był Dyrektorem Oddziału IPN w Katowicach, przez co ma olbrzymią wiedzę i doświadczenie związane z realiami funkcjonowania organów represji w PRL, czym – za zgodą Klientów – dzieli się ze mną konsultując prowadzone sprawy. Dzięki temu udało się osiągnąć dla Klientów pozytywne rezultaty już w kilkunastu sprawach, w tym w kilku, które wymagały wcześniejszego wznowienia postępowania. I chyba tutaj dochodzimy do sedna: każda zakończona z sukcesem sprawa daje mi ogromną satysfakcję, że w jakiś sposób mogłem przyczynić się do naprawienia chociaż cząstki zła, które zostało wyrządzone często zapomnianym dzisiaj bohaterom, tylko dlatego, że walczyli o godne życie dla siebie i dla kolejnych pokoleń, czyli dla nas.
Commenti